Tło z pustynią malowałam z myślą o jednej z moich historii, której akcja toczy się między innymi na pustyni. To z niej pochodzi przedstawiona poniżej postać, której z powodu niezdecydowania często zmieniam fryzury, a czasem również imię. Na razie jest Capita. W każdym razie, charakter ma już ustalony (chociaż o nim akurat się nie rozpisywałam). Pokazywałam ją już kiedyś w tym poście
↧
Pustynia
↧
LEKCJE RYSUNKU
Szukam sobie zajęcia na wakacje. Czy ktoś byłby zainteresowany lekcjami rysunku? Dla osób w każdym wieku, z różnymi wymaganiami (czy chodzi o ogólne wprowadzenie w temat, czy np. o wytykanie błędów). Cena do uzgodnienia, ale na pewno niewysoka, skoro jeszcze nawet nie studiuję. Miejsce i czas - dowolny, mogę się dostosować. To mogą być regularne zajęcia lub dłuższe, jednorazowe spotkanie.
_________________________________________________________
A tymczasem rysunek mecha, ołówek, markery, cienkopisy. Pod spodem szkic.
↧
↧
Tsunade
Od jakiegoś czasu jeśli rysuję na komputerze, to właśnie takimi szybkimi pociągnięciami pędzla. Może dlatego, że ostatnio malowałam prace do teczki w ten sposób? Trochę zainspirował mnie też ilustrator Toi8 (TUTAJ zobacz jego bloga)
Dzisiaj fanart z Tsunade z Naruto.
(Szkoda, że mimo iż sam Kishimoto nie robi z niej fanservisu, większość fanów i tak patrzy na Tsunade tylko przez pryzmat rozmiaru jej biustu. A przecież to ciekawa i rozbudowana postać!)
Niedługo wsadzę może jakąś próbkę prac z mojej studenckiej teczki.
↧
Ziom żywych trupów
Kiedyś już wspominałam, jak lubię kreskówki kanadyjskiego studia FreshTV. To jest fanart do odcinka specjalnego 6 w pracy, p.t. Ziom żywych trupów. Zombie które opanowały centrum handlowe, cóż więcej można powiedzieć.
↧
Mix
Cztery stylizacje poniżej to wersja ,,no co dzień" ubrań kilku postaci z m&a. Jeśli siedzisz w temacie, zanim przewiniesz - spróbuj zgadnąć, kto był inspiracją:
Tymczasem moje nowe postaci. Dziewczyna to chyba będzie Stefalia, dla chłopaka nie mam jeszcze imienia. Kiedy chcą sobie zrobić na złość, ciągną się za włosy. Niestety, skany mam teraz w złej jakości, bo na nowym kompie jest beznadziejny program do skanowania. Może powinnam rozejrzeć za nowym.
I na koniec - o czyje stroje chodziło: 1.Strój Claymore 2.Sasuke Uchiha 3.mundur z Shingeki no kyojin 4.mundur z Fullmetal Alchemist
↧
↧
Stefalia
Moja postać, Stefalia. Ołówek, markery, tusz.
Wierzę, że w końcu oswoję swój skaner.
↧
Zakładki do książek
Pomyślałam ostatnio o zakładkach do książek..
Pierwsza przedstawia 60-metrowego tytana z Shingeki no Kyojin. Dolne zdjęcie nawiązuje do sceny, w której olbrzym stanął przy 50-metrowym murze, tak, że wystawała mu głowa.
Bardzo podobają mi się tytani jako typ antagonisty. Zamiast oklepanego czarnego charakteru typu szalony naukowiec który chce panować nad światem - wielkie i obrzydliwe istoty których jedynym celem wydaje się być pożeranie ludzi. Nie wiadomo jednak po co to robią, skąd pochodzą i czy posiadają inteligencję. Prawie nic o nich nie wiadomo. Poza jednym - stanowią zagrożenie dla schronionej za murami ludzkości. Dlatego konieczne jest prowadzenie nad nimi badań.
(dopiero teraz zauważyłam jaki fragment książki jest na zdjęciu. Wyszło niechcący, ale pasuje)
A tutaj zakładki recyklingowe. Kształty wycięte w ozdobnych pudełek po chusteczkach (pamiętam jak ozdobne pudełka dopiero trafiły do sklepów. To była nowość! Teraz chyba większość chusteczek jest pakowanych w pudełka z jakimś krajobrazem czy innym nadrukiem?)
↧
pokój otaku
Moją intencją nie było rysowanie ,,pokoju marzeń", ale tak wyszło, że sporo elementów by do mnie pasowało. Zwłaszcza plakaty. Za to taki komputer - to nie dla mnie (wolę mojego Laptopka!)
Plakaty których użyłam do tej pracy nie należą do mnie, są własnością twórców Psycho Pass, Gosick, Naruto, Mirai Nikki , Code Geass, Another, Death Note, No.6, Fullmetal Alchemist, Claymore, Shingeki no kyojin
↧
takie tam z Czarnogóry
Znowu moje postacie. Zdaje się, że po dłuższym okresie raczej pastelowej kolorystyki znowu eksperymentuję z mocnymi kolorami.
Pod spodem zajawka tego czym się teraz zajmuję. Szkice i moja pierwsza panorama, którą zrobiłam w Budvie, w Czarnogórze. Ostatnio jakoś zainteresowałam się zrobieniem panoramy, a widok ze starówki był dosyć łatwy do przerobienia. Myślałam, że dobrze ustawiłam aparat, ale niestety, poszczególne zdjęcia składowe różniły się kolorytem :/ Jakoś to zatuszowałam.
↧
↧
Buty vintage
Podobny post był TUTAJ
ostatnio robię sporo drobniejszych rzeczy więc nie mam co wstawiać - potem będę wsadzać hurtowo
↧
Takie tam
Nie najlepiej wychodzą mi głowy na większych formatach, więc muszę poćwiczyć (to naszkicowałam najpierw na A4)
Moje dwie postacie, Dasha i Umbria, siostry. Coś nie tak z ustami po lewej.
ech, w ogóle nie wychodzi mi skanowanie rzeczy namalowanych gwaszem.
Piracki bazgrołek, jeszcze z Czarnogóry
↧
LOLITA
Lubię wyszukiwać interesujących stylów w modzie. Kiedyś pisałam o kegadoru, tym razem - opiszę typy lolit.
LOLITA to japoński styl inspirowany XIX-wieczną laleczką. Jego podstawowe elementy to:
- Sukienka o kształcie dzwona/litery A
- Gorset
- Falbanki, koronki, kokardki
- ozdobna obróżka
- dziewczęce podkolanówki, skarpetki lub rajstopy
- dopasowane do stroju buty - najlepiej na platformie
- obowiązkowo coś na głowę - kokarda, czepiec, stroik, kapelusik..
TYPY LOLIT:
SWEET (albo AMA) - Lolita słodziutka i cukierkowa. Kolory pastelowe - najpopularniejszy jest oczywiście róż, ale często spotykane są też błękity. Motywy serduszek, kotków, cukierków i innych takich.
DECO - to połączenie lolity z decorą. Decora to styl polegający na obwieszaniu się jak największą ilością biżuterii i akcesoriów. Twarze decor ledwo widać spod spinek, masek i wstążek, również ubrania zasłonięte są łańcuchami, koralikami, broszkami i przywieszkami. Akcesoria są dość kiczowate (plastik, brokat) - w końcu liczy się tu ilość, nie jakość.
HIME - oznacza ,,księżniczka". Jedyne co tak naprawdę wyróżnia hime od innych lolit to tiara lub korona. Do tego obcasy, mogą być perełki. Reszta ubioru podobna co u ama lolity.
GOTHIC - jeden z popularniejszych typów. Stroje ogólnie rzecz biorąc są mroczne. Lubiane są motywy kojarzące się ze śmiercią (czaszki, trumny - np. torebka w tym kształcie) lub sakralne (krzyże, gotyckie katedry), pajęczyny, nietoperze. Ulubionym kolorem jest oczywiście czerń.
NEOGOTHIC - nie jestem pewna co do różnicy między gothicem a neogothiciem - niektórzy twierdzą, że to jedno i to samo. Podobno neogothic lolita często nosi niesymetryczne ubrania. Kolory oczywiście ciemne.
PUNK - szkocka krata, szachownica, łańcuszki, agrafki... dobrze nam znany punk przeniesiony na lolicią sukienkę.
CLASSIC - nawiązuje do XIX-wiecznej mody bez większych udziwnień. Stonowane kolory, falbanki, koronki, żaboty: na głowie kokarda, czepiec lub miniaturowy kapelusik.
ARISTOCRAT - XIX wiek jak żywy. Aristocrat nosi długie suknie, bufiaste koszule, gorsety, cylindry. Ulubionym kolorem jest czerń.
KODONA - aristocrat w męskim wydaniu. A w zasadzie nie męskim, lecz chłopięcym (dorośli mężczyźni nie zestawiali raczej spodenek i podkolanówek). Koszule, kamizelki, fraki, garnitury, peleryny, a z dodatków - krawaty, muchy, cylindry. Kodona to styl zarówno dla pań jak i panów. Nie byłam pewna, czy można zaliczyć to do lolit, ale hej, narysowałam to wstawiam.
SHIRO - oznacza ,,biel" - lolita ubrana w całości na biało.
KURO - oznacza ,,czerń" - strój cały czarny. Spróbuj dodać choćby maleńką kokardkę w innym kolorze, a z kuro zmienisz się w gothkę.
GURO - wygląda jakby uciekła ze szpitala, i to szpitala z horroru. Białe ubrania poplamione są (sztuczną) krwią, dodatki to bandaże, maska na twarz oraz opaska na oko. Może być również zakrwawiony, poszarpany pluszak. Zgaduję, że guro częściej można spotkać w Halloween niż w zwyczajny dzień. Guro jest pokrewna kegadoru i lubi filmy gore (czyli bardzo brutalne).
COUNTRY - dość bliska classic lolicie, utrzymana w klimacie dworku na wsi, arkadii. Ciuchy w stonowanych kolorach, np. białe lub pastelowe, najlepiej we wzorek - kwiatki, owocki - a do tego czepek lub słomiany kapelusik. O koronkach i falbankach nie muszę chyba wspominać? Zamiast torebki może być wiklinowy koszyk.
STRAWBERRY - coś pomiędzy sweet a country. Oczywiście chodzi tu o ubrania w owocowe nadruki (np. TRUSKAWKI), kolory to biel, czerwień i wszystko co pomiędzy.
SAILOR - lolita marynarska. Rajstopy w paski, marynarski kołnierz i czapka. Kolory to Granat/czerń + biel, ewentualnie przełamane czerwonym akcentem.
WA - lolita nawiązująca do tradycyjnego, japońskiego stylu - krój kimonowy, pas obi, drewniaki
QI - podobna do wa, ale w stylu chińskim
ERO - ma wyglądać uwodzicielsko. Sukienka krótsza niż u reszty lolit, przydadzą się kabaretki i pas do pończoch.
STEAMPUNK - steampunk to styl inspirowany mechanizmem zegara, misternie wykonanymi metalowymi przedmiotami. Przeczytałam gdzieś, że to ,,XIX-wieczne science fiction", co nawet dobrze opisuje steampunk, stroje bowiem wyglądają jak wiktoriańskie, lecz wzbogacone o elementy, które w tej epoce rzeczywiście mogły wyglądać futurystycznie - przypominające części jakiejś maszyny. Kolory to wszystkie odcienie brązu oraz ciemna czerwień. Dużo skórzanych pasków i mocno zasznurowany gorset, często typu ,,underbust"; dodatkiem mogą być ozdobne google i skórzana torebka przy pasku. Motywy to koła zębate, klucze, zegarki. (zegarek na łańcuszku to dobry dodatek do stroju).
CASUAL - typ zapewne najczęściej spotykany na ulicy, łączy elementy typowo lolicie ze zwyczajnymi ciuchami. Może to być np. zestawienie T-shirtu z falbaniastą spódnicą.
CYBERGOTH - to jeden z bardziej odjechanych stylów. Cybergoci słuchają electro, interesują ich nowoczesne technologie i cyberpunk, a ubierają się w futurystyczne ciuchy, często z syntetycznych materiałów. Kolory są fluorescencyjne, połączone z czernią (czasami z bielą). Charakterystyczne dodatki: wysokie platformy, getry, frędzle, google i oczywiście cyberloxy - czyli te jakby plastikowe dredy doczepione do włosów. Podejrzewam, że to jeden z najrzadziej widywanych na ulicy stylów.
MILITARY - coś jakby mundur przerobiony na lolicią sukienkę. Khaki, moro, odznaki i inne takie.
PIRATE - no dobra, zdziwiłam się że na coś takiego jest oddzielna nazwa. Taka lolita z chęcią założy piracki kapelusz, opaskę na oko, korsarski płaszcz i może coś z motywem trupiej czaszki. Torebka w kształcie skrzyni (tej od zakopanego skarbu), będzie trafionym dodatkiem.
NUN - to w zasadzie nie jest oddzielny typ. Ok, po prostu gdy zobaczyłam pirate lolitę zaczęłam wyszukiwać zdjęcia lolit dodając jakiekolwiek słowo do tagów - a nuż trafię na jakiś faktycznie istniejący styl? Lolicią zakonnicę możemy zaliczyć do gothicu. Niektórzy uważają ten strój za zbyt kontrowersyjny, bo mogący urazić uczucia religijne.
MEIDO - to właściwie nie jest styl w modzie, lecz typ kostiumu, noszonego np. w meido cafe -kawiarniach, w których kelnerki przebrane są za pokojówki.
COSPLAY - przebieranie się za lolitę z mangi, anime lub gry, np. Alicję w krainie czarów, Madokę, Chii z Chobbits.ITA - od słowa ,,itai", czyli ,,bolący". Po prostu: patrzenie na taką lolitę boli, bo jest tandetnie ubrana.
Oto lista głównych grzeszków lolity: sukienka ze złej jakości materiału; źle dobrane kolory (np. kilka gryzących się odcieni różu); brak podkolanówek lub rajstop; buty, które nie są typowo lolicie, np. zwykłe szpilki; zła długość spódnicy; nie pasująca fryzura (np. smętne, proste włosy); brak ozdoby na głowie lub KOCIE USZKA. Ita lolita jest czasem łączona z cosplay lolitą.
______________________________________________
uff.
Tak naprawdę, bardzo trudno być lolitą. Trzeba mieć nie tylko idealną figurę, ale też twarz - to w końcu styl inspirowany porcelanową lalką, rysy twarzy muszą być delikatne! No i skóra powinna być jasna. Oprócz spełniania fizycznych wymagań, trzeba naprawdę sporo zainwestować we wszystkie te ciuszki i dodatki (no, chyba że chcemy wyglądać jak ITA. Ale nie chcemy.). Naprawdę lubię oglądać lolity na rysunkach, nie wspominając o oglądaniu samych, pełnych detali strojów (te koronki! uwielbiam vintage). Ale w praktyce, większość lolit wygląda po prostu źle.
Niemniej, jak wspominałam, lubię takie ciekawe style. A nawet widziałam ostatnio w Warszawie dobrze ubraną lolitę.
(poza tym kodona to styl który absolutnie uwielbiam.)
Przy tej notce bardzo pomógł mi spis lolit na blogu Ayame
A tutaj blog dobrze ubranej lolity
↧
Tła Tuszem
Kilka szkicowych teł które zrobiłam tuszem.
Rysowanie teł od linijki, aby były idealnie proste i z dobrą perspektywą, daje ładne efekty, ale jest bardzo upierdliwe. Najgorsze jest rysowanie okien! Ten rysunek akurat robiłam od ręki i było to dużo przyjemniejsze.
To pokój mojej postaci z historii dla dzieci. Właścicielka wycina kwiatki z wszystkiego co jej wpadnie w ręce - czasopism, serwetek, fotografii - i przykleja sobie na ścianę.
A tu próba pejzażu górskiego.
↧
↧
Adventure Time!
Znowu projekty wlepek i znowu z ,,Pory na przygodę"
moja ulubiona - Finn i Balonowa
↧
Fanarty na koniec wakacji
Jean z Claymore, promarkery. Wszystkie claymore wyglądają podobnie, ale odrobinę się różnią. Jean miała takie surowe spojrzenie... potem zauważyłam, że nie ma brwi.
Próbowałam już dwa razy z fanartem z Claymore i ciągle coś mi nie pasowało. Może źle mi wychodzi ich zbroja? Dlatego na tym obrazku jest przypadkowy strój. (polecam Claymore, ale mangę, nie anime!)
Nezumi i Shion z No.6, akwarela
Dziś koniec wakacji!
↧
Katedra
Fragment gotyckiej katedry. Myślałam, że będzie skomplikowany do rysowania, ale szkicowało się bardzo szybko (bo nie musiałam niczego odmierzać linijką).
Niedługo pewnie wstawię pierwsze projekty z uczelni.
↧
kilka drobiazgów
1. Fanart z Sasuke i Naruto; 2. Szkice z Claymore, pozy wzięte z senshistock.deviantart.com. Chyba nie przepadam za rysowaniem dłoni trzymających miecze!; Cybergotka promarkerami; Szkic zrobiony na wykładzie z historii sztuki. Książki od angielskiego są doskonałym źródłem obrazków które można przerysować w ramach ćwiczeń.
↧
↧
3 zdjęcia. Czekolada.
Dawno nie wstawiałam zdjęć. Wszyscy ciągle coś fotografują, więc pokazywanie własnych ujęć nie wnosi wiele nowego. Ale te trzy zdjęcia lubię (wszystkie z Warszawy). Grzyb strasznie mi się spodobał ze względu na kolor. Uwielbiam żółty! Tę fotkę wykorzystam do projektu z rysunku i malarstwa.
Drugi kolor który uwielbiam: limonkowy. Ale podoba mi się tylko w niektórych przypadkach. Np. na szarej, syfiastej rurze. (zdjęcie jest oczywiście trochę przerobione, ale farba na rurze naprawdę miała taki kolor).
Podczas fotografowania w ogóle nie zauważyłam, że napis i odbicie na wieżowcu tworzą całość. Teraz doceniam to zdjęcie. Ostatnio lubię patrzeć na to, co odbija się w szklanych budynkach. Np. na pewnym wieżowcu przy stacji Ochota.
__________________________________
Może zacznę pisać coś o zielonych zmianach które wprowadzam w swoim życiu?
Tak więc stwierdziłam, że będę kupować tylko czekoladę fair trade'ową (czyli taką, przy której produkcji nie wyzyskuje się ludzi). Zazwyczaj tłumaczymy kupowanie nieetycznych produktów tym, że ich potrzebujemy, a nie stać nas na droższe odpowiedniki. Zgoda, ale czekolada nie jest przecież niezbędna! Jeśli już ją kupujemy, możemy wydać więcej (a w zamian kupować mniej, co nam przecież nie zaszkodzi).
Poza tym zaczęłam jeść gorzką czekoladę, której kiedyś nie tykałam. Powinno się ją powoli rozpuszczać na całej powierzchni języka, wtedy smakuje lepiej.
↧
Różana miniaturka
Zdjęcie róż zrobiłam w ogrodzie babci. Posłużyłam się nim do namalowania miniaturki. W wakacje byłam z siostrą w Muzeum Narodowym i widziałam filmik o tworzeniu miniaturek, więc postanowiłam też się w to pobawić. To już moja druga (pierwszą zmarnowałam domalowując ramkę, która teraz mi się nie podoba). Kiedy zaczęłam lakierować moją broszkę, farba zaczęła się marszczyć i pękać. Zmyłam lakier i zamiast niego użyłam kleju introligatorskiego do zabezpieczenia malunku. Broszka uszkodziła się, ale jest też plus - teraz wygląda na starszą. 3,5cm x 2,5cm
Zrobiłam też szpilkę z kokardką. Potem dodałam do niej kuleczkę zabezpieczającą szpic wkłutej w ubranie szpilki - żeby się nie dziabnąć (nie ma jej na zdjęciu).
______________________________
Krok 2. Zamiast chemicznego odświeżacza do powietrza (który podrażnia drogi oddechowe), wolę własny zapach, z wody i olejku eterycznego.
↧
Strefa digi-szkicu
Digitalowe szkice: fanart z Annie z Shingeki no kyojin oraz przypadkowa dziewczyna. Testuję teraz metody kolorowania w photoshopie, ale o tym kiedy indziej.
Na razie wstawiam chociaż nie jestem pewna czy mi się podoba :P Mogłam lepiej narysować
↧