Lubię wyszukiwać interesujących stylów w modzie. Kiedyś pisałam o kegadoru, tym razem - opiszę typy lolit.
LOLITA to japoński styl inspirowany XIX-wieczną laleczką. Jego podstawowe elementy to:
- Sukienka o kształcie dzwona/litery A
- Gorset
- Falbanki, koronki, kokardki
- ozdobna obróżka
- dziewczęce podkolanówki, skarpetki lub rajstopy
- dopasowane do stroju buty - najlepiej na platformie
- obowiązkowo coś na głowę - kokarda, czepiec, stroik, kapelusik..
TYPY LOLIT:
SWEET (albo AMA) - Lolita słodziutka i cukierkowa. Kolory pastelowe - najpopularniejszy jest oczywiście róż, ale często spotykane są też błękity. Motywy serduszek, kotków, cukierków i innych takich.
DECO - to połączenie lolity z decorą. Decora to styl polegający na obwieszaniu się jak największą ilością biżuterii i akcesoriów. Twarze decor ledwo widać spod spinek, masek i wstążek, również ubrania zasłonięte są łańcuchami, koralikami, broszkami i przywieszkami. Akcesoria są dość kiczowate (plastik, brokat) - w końcu liczy się tu ilość, nie jakość.
HIME - oznacza ,,księżniczka". Jedyne co tak naprawdę wyróżnia hime od innych lolit to tiara lub korona. Do tego obcasy, mogą być perełki. Reszta ubioru podobna co u ama lolity.
GOTHIC - jeden z popularniejszych typów. Stroje ogólnie rzecz biorąc są mroczne. Lubiane są motywy kojarzące się ze śmiercią (czaszki, trumny - np. torebka w tym kształcie) lub sakralne (krzyże, gotyckie katedry), pajęczyny, nietoperze. Ulubionym kolorem jest oczywiście czerń.
NEOGOTHIC - nie jestem pewna co do różnicy między gothicem a neogothiciem - niektórzy twierdzą, że to jedno i to samo. Podobno neogothic lolita często nosi niesymetryczne ubrania. Kolory oczywiście ciemne.
PUNK - szkocka krata, szachownica, łańcuszki, agrafki... dobrze nam znany punk przeniesiony na lolicią sukienkę.
CLASSIC - nawiązuje do XIX-wiecznej mody bez większych udziwnień. Stonowane kolory, falbanki, koronki, żaboty: na głowie kokarda, czepiec lub miniaturowy kapelusik.
ARISTOCRAT - XIX wiek jak żywy. Aristocrat nosi długie suknie, bufiaste koszule, gorsety, cylindry. Ulubionym kolorem jest czerń.
KODONA - aristocrat w męskim wydaniu. A w zasadzie nie męskim, lecz chłopięcym (dorośli mężczyźni nie zestawiali raczej spodenek i podkolanówek). Koszule, kamizelki, fraki, garnitury, peleryny, a z dodatków - krawaty, muchy, cylindry. Kodona to styl zarówno dla pań jak i panów. Nie byłam pewna, czy można zaliczyć to do lolit, ale hej, narysowałam to wstawiam.
SHIRO - oznacza ,,biel" - lolita ubrana w całości na biało.
KURO - oznacza ,,czerń" - strój cały czarny. Spróbuj dodać choćby maleńką kokardkę w innym kolorze, a z kuro zmienisz się w gothkę.
GURO - wygląda jakby uciekła ze szpitala, i to szpitala z horroru. Białe ubrania poplamione są (sztuczną) krwią, dodatki to bandaże, maska na twarz oraz opaska na oko. Może być również zakrwawiony, poszarpany pluszak. Zgaduję, że guro częściej można spotkać w Halloween niż w zwyczajny dzień. Guro jest pokrewna kegadoru i lubi filmy gore (czyli bardzo brutalne).
COUNTRY - dość bliska classic lolicie, utrzymana w klimacie dworku na wsi, arkadii. Ciuchy w stonowanych kolorach, np. białe lub pastelowe, najlepiej we wzorek - kwiatki, owocki - a do tego czepek lub słomiany kapelusik. O koronkach i falbankach nie muszę chyba wspominać? Zamiast torebki może być wiklinowy koszyk.
STRAWBERRY - coś pomiędzy sweet a country. Oczywiście chodzi tu o ubrania w owocowe nadruki (np. TRUSKAWKI), kolory to biel, czerwień i wszystko co pomiędzy.
SAILOR - lolita marynarska. Rajstopy w paski, marynarski kołnierz i czapka. Kolory to Granat/czerń + biel, ewentualnie przełamane czerwonym akcentem.
WA - lolita nawiązująca do tradycyjnego, japońskiego stylu - krój kimonowy, pas obi, drewniaki
QI - podobna do wa, ale w stylu chińskim
ERO - ma wyglądać uwodzicielsko. Sukienka krótsza niż u reszty lolit, przydadzą się kabaretki i pas do pończoch.
STEAMPUNK - steampunk to styl inspirowany mechanizmem zegara, misternie wykonanymi metalowymi przedmiotami. Przeczytałam gdzieś, że to ,,XIX-wieczne science fiction", co nawet dobrze opisuje steampunk, stroje bowiem wyglądają jak wiktoriańskie, lecz wzbogacone o elementy, które w tej epoce rzeczywiście mogły wyglądać futurystycznie - przypominające części jakiejś maszyny. Kolory to wszystkie odcienie brązu oraz ciemna czerwień. Dużo skórzanych pasków i mocno zasznurowany gorset, często typu ,,underbust"; dodatkiem mogą być ozdobne google i skórzana torebka przy pasku. Motywy to koła zębate, klucze, zegarki. (zegarek na łańcuszku to dobry dodatek do stroju).
CASUAL - typ zapewne najczęściej spotykany na ulicy, łączy elementy typowo lolicie ze zwyczajnymi ciuchami. Może to być np. zestawienie T-shirtu z falbaniastą spódnicą.
CYBERGOTH - to jeden z bardziej odjechanych stylów. Cybergoci słuchają electro, interesują ich nowoczesne technologie i cyberpunk, a ubierają się w futurystyczne ciuchy, często z syntetycznych materiałów. Kolory są fluorescencyjne, połączone z czernią (czasami z bielą). Charakterystyczne dodatki: wysokie platformy, getry, frędzle, google i oczywiście cyberloxy - czyli te jakby plastikowe dredy doczepione do włosów. Podejrzewam, że to jeden z najrzadziej widywanych na ulicy stylów.
MILITARY - coś jakby mundur przerobiony na lolicią sukienkę. Khaki, moro, odznaki i inne takie.
PIRATE - no dobra, zdziwiłam się że na coś takiego jest oddzielna nazwa. Taka lolita z chęcią założy piracki kapelusz, opaskę na oko, korsarski płaszcz i może coś z motywem trupiej czaszki. Torebka w kształcie skrzyni (tej od zakopanego skarbu), będzie trafionym dodatkiem.
NUN - to w zasadzie nie jest oddzielny typ. Ok, po prostu gdy zobaczyłam pirate lolitę zaczęłam wyszukiwać zdjęcia lolit dodając jakiekolwiek słowo do tagów - a nuż trafię na jakiś faktycznie istniejący styl? Lolicią zakonnicę możemy zaliczyć do gothicu. Niektórzy uważają ten strój za zbyt kontrowersyjny, bo mogący urazić uczucia religijne.
MEIDO - to właściwie nie jest styl w modzie, lecz typ kostiumu, noszonego np. w meido cafe -kawiarniach, w których kelnerki przebrane są za pokojówki.
COSPLAY - przebieranie się za lolitę z mangi, anime lub gry, np. Alicję w krainie czarów, Madokę, Chii z Chobbits.ITA - od słowa ,,itai", czyli ,,bolący". Po prostu: patrzenie na taką lolitę boli, bo jest tandetnie ubrana.
Oto lista głównych grzeszków lolity: sukienka ze złej jakości materiału; źle dobrane kolory (np. kilka gryzących się odcieni różu); brak podkolanówek lub rajstop; buty, które nie są typowo lolicie, np. zwykłe szpilki; zła długość spódnicy; nie pasująca fryzura (np. smętne, proste włosy); brak ozdoby na głowie lub KOCIE USZKA. Ita lolita jest czasem łączona z cosplay lolitą.
______________________________________________
uff.
Tak naprawdę, bardzo trudno być lolitą. Trzeba mieć nie tylko idealną figurę, ale też twarz - to w końcu styl inspirowany porcelanową lalką, rysy twarzy muszą być delikatne! No i skóra powinna być jasna. Oprócz spełniania fizycznych wymagań, trzeba naprawdę sporo zainwestować we wszystkie te ciuszki i dodatki (no, chyba że chcemy wyglądać jak ITA. Ale nie chcemy.). Naprawdę lubię oglądać lolity na rysunkach, nie wspominając o oglądaniu samych, pełnych detali strojów (te koronki! uwielbiam vintage). Ale w praktyce, większość lolit wygląda po prostu źle.
Niemniej, jak wspominałam, lubię takie ciekawe style. A nawet widziałam ostatnio w Warszawie dobrze ubraną lolitę.
(poza tym kodona to styl który absolutnie uwielbiam.)
Przy tej notce bardzo pomógł mi spis lolit na blogu Ayame
A tutaj blog dobrze ubranej lolity